26.11.2022 - SPACEREM PO GÓRACH - POLSKI SPISZ
Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na jednodniowy wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
spacer nr 78 - Polski Spisz
„Plecak w końcu weź na barki, zdobędziemy dziś Hombarki”
Termin: 26 listopada 2022 r.
Miejsce: Polski Spisz (Rzepiska – Niedzica)
Prowadzący: Grzegorz Niedbała – Przewodnik Beskidzki
CENA: 175 zł (członkowie PTTK), 185 zł (niezrzeszeni w PTTK)
Zapisy: w Biurze Oddziału, telefonicznie - 41 344 77 43 lub poprzez e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (należy podać: imię, nazwisko, PESEL do ubezpieczenia, telefon kontaktowy, e-mail)
Wpłaty należy dokonać na konto PTTK Oddział Świętokrzyski w Kielcach (! UWAGA – NOWY NUMER KONTA): 50 2490 0005 0000 4500 9860 1530
Impreza realizowana w ramach odpłatnej działalności statutowej PTTK
W programie:
- przejazd na trasie Kielce – Kraków - Mogilany – Nowy Targ – Białka Tatrzańska - Rzepiska,
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć,
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na... to zależy co się komu podoba,
- przerwa w trakcie podróży na tzw. sikundę, a może i dłużej (nie polecamy),
- wędrówka fragmentem mało znanego szlaku czerwonego tzw. "wolnościowego”,
- wizyta na Polskim Spiszu, po którym mało kto wędruje, a szkoda, choć historycznie będziemy na ... Węgrzech,
- widoki na nieodległe Tatry, Gorce i Beskid Sądecki,
- pogląd na Zalew Czorsztyński, Dolinę Dunajca i zamki - Dunajec w Niedzicy i Zamek w Czorsztynie,
- opowieści o życiu, przemijaniu i trochę o Spiszu i Pieninach, a naprawdę to głównie o Spiszu, Pieninach i o Górnych Węgrzech czyli o Słowacji,
- poznamy co to takiego "spiskie rokoko”,
- zdobędziemy szczyty Sarnowska Grapa 936 m, Pawlików Wierch 1016 m, Grandeus 796 m, Grapa 781 m, Lós 882 m, Branisko (Żar) 874 m, Szumne 849 m, Barwinkowa Góra 727 m, Cisówka, Bartuśka 646 m, Nad Tabor 618 m, Tabor 602 m,
- informacje typu "a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- dłuuugi odpoczynek (może być obiadowy) w Niedzicy,
- powrót do Kielc na trasie Niedzica – Nowy Targ - Kraków - Kielce.
Plan ramowy:
26 listopada 2022 r. (sobota):
- zbiórka godz. 4.25 przy ul. biskupa Kaczmarka (obok Biedronki)
- wyjazd godz. 4.30
- przejazd na trasie Kielce – Kraków – Nowy Targ – Białka Tatrzańska - Rzepiska
Miasta wyjazdowe
- Kielce (ul. Cz. Kaczmarka) – 4:30
- Chęciny (przystanek PKS ul. Kielecka) – 4:45
- Jędrzejów (przystanek PKS pl. Kościuszki) – 5:00
- Wodzisław (stacja paliw Orlen) – 5:10
- Książ Wielki (przystanek PKS Rynek) – 5:20
- Miechów – 5:35
- Kraków (przystanek al. A. Mickiewicza, kino Kijów ) – 6:15
- wyjście na trasę ok. 8.30-9:00
- przejście trasy szlakiem czerwonym
- trasa: Rzepiska kościół p.w. Bożego Miłosierdzia 805 m - Sarnowska Grapa 936 m – Pawliki 973 m – Pawlików Wierch 1016 m – Łapsze Wyżne 671 m – Grandeus 796 m - Grapa 781 m - Dursztyn 728 m – Jurgowskie stajnie – Lós 882 m - Branisko (Żar) 874 m - Szumne 849 m - Barwinkowa Góra 727 m – Cisówka - Bartuśka 646 m - Nad Tabor 618 m - Tabor 602 m – Niedzica 555 m – Niedzica parking 490 m
- Dystans: 20,0 km, suma podejść 642 m, suma zejść 926 m, czas przejścia 6,5-7 godz. bez dłuższych przerw, punkty GOT 29 pkt.
- przerwa dłuuuga (może być obiadowa) w Niedzicy
- wyjazd z Niedzicy ok. 18:00 – 19:00
- przejazd na trasie : Niedzica – Nowy Targ - Kraków – Kielce
- powrót do Kielc ok. 22:30 – 23:30
Powrót: (godziny orientacyjne)
- Kraków - 21:40
- Miechów – 22:25
- Książ Wielki (przystanek PKS Rynek) – 22:40
- Wodzisław (stacja paliw Orlen) – 22:50
- Jędrzejów (przystanek PKS pl. Kościuszki) – 23:00
- Chęciny (przystanek PKS ul. Kielecka) – 23:15
Uwagi organizacyjne: Wędrujemy na lekko
Tempo marszu wyznacza przewodnik i bez jego zgody oddalanie się od grupy - wyprzedzanie jej - jest niedopuszczalne. Zwłaszcza, że trasa może ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
O wszelkich problemach zdrowotnych zaistniałych przed wyjazdem, należy przed wyruszeniem na szlak bezwzględnie poinformować organizatorów. Oczywiście o innych problemach wynikłych w trakcie przejścia także.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą jakąś latarkę (przyda się tylko w sytuacjach nieprzewidzianych), najlepiej czołówkę, no i mapę Pienin lub Polskiego Spisza.
- Obowiązkowo telefon komórkowy z naładowaną baterią (powerbank również może się przydać) i z numerami organizatorów (Grzegorz Niedbała 609-564-155).
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i koniecznie coś od deszczu. To już końcówka listopada i może być zimno brrrrr... i mokro.
- Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy technikę "na cebulę”, czyli tak, aby mieć przygotowane kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy deszczu i błocie, lepiej je wziąć.
- Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze może być (oby nie) potrzebny.
- Przydać może się scyzoryk lub inny nóż (ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).
- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu głowy).
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.