14.09.2024 - Spacerem po górach - Tatry Zachodnie - Czerwone Wierchy
PTTK Oddział Świętokrzyski w Kielcach
zaprasza na wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach” - spacer nr 96
TATRY ZACHODNIE - Czerwone Wierchy
Ciemniak (2096 m n.p.m.) – Krzesanica (2122 m n.p.m.) – Małołączniak (1924 m n.p.m) – Kopa Kondracka (2005 m n.p.m.)
„Czerwone Wierchy od zachodu, zdobędziemy je razem tak bez powodu”
14 września (sobota) 2024 r.
Trasa: Kiry (927m) – Cudakowa Polana (952m) – Zahradziska (973m) – Upłaziański Wierszyk (1203m) – Upłaziańska Kopka – Piec – Chuda Przełączka (1850m) – Twardy Grzbiet – Ciemniak (2096m) – Mułowa Przełęcz (2067m) – Krzesanica (2122m) – Litworowa Przełęcz (2037m) – Małołączniak (1924m) – Małołącka Przełęcz (1108m) – Kopa Kondracka (2005m) – Przełęcz pod Kopą Kondracką (1863m) – Schronisko PTTK na Hali Kondratowej (1333 m) – Polana Kalatówki (1193 m) – Kuźnice (1025 m) – Murowanica (957 m) – Rondo Jana Pawła II (910 m)
Dystans: 17,5 km, Suma podejść: 1403 m
Zapisy tylko przez formularz: https://forms.gle/3Cy1Nqfd9q9BchGS7
CENA: 245 zł (członkowie PTTK), 255 zł (niezrzeszeni)
OPŁATA ZWIERA: Transport autokarem lub busem, opiekę przewodników (w tym Przewodnika Tatrzańskiego), ubezpieczenie NNW;
opłata nie zawiera wyżywienia i biletu wstepu do TPN
NOWE KONTO: 14 2490 0005 0000 4530 9384 1510
Wycieczkę pilotuje Grzegorz Niedbała - Przewodnik Beskidzki
Na trasie wycieczkę prowadzi PRZEWODNIK TATRZAŃSKI
- Zbiórka godz. 2:10, al. Tysiąclecia - parking przy akademikach Politechniki Świętokrzyskiej
- Wyjazd o godz. 2:15
Miasta wyjazdowe:
- Kielce – 2:15
- Chęciny (przystanek PKS ul. Kielecka) – 2:30
- Jędrzejów (przystanek PKS pl. Kościuszki) – 3:00
- Miechów (parking przy Netto) – 3:30
- Kraków (przystanek al. A. Mickiewicza, kino Kijów ) – 4:00
Wyjście z autobusu ok. 7:00-8:00
- Przejście szlakami: zielonym, czerwonym, zielonym, niebieskim,
- Trasa piesza: Kiry (927 m n.p.m.) – Cudakowa Polana (952 m n.p.m) – Zahradziska (973 m n.p.m) – Upłaziański Wierszyk (1203 m n.p.m) – Upłaziańska Kopka – Piec - Chuda Przełączka (1850 m n.p.m) – Twardy Grzbiet - Ciemniak (2096 m n.p.m) – Mułowa Przełęcz (2067 m n.p.m) – Krzesanica (2122 m n.p.m) – Litworowa Przełęcz (2037 m n.p.m) – Małołączniak (1924 m n.p.m) – Małołącka Przełęcz (1108 m n.p.m) – Kopa Kondracka (2005 m n.p.m) – Przełęcz pod Kopą Kondracką (1863 m n.p.m) – Schronisko PTTK na Hali Kondratowej (1333 m n.p.m) – Polana Kalatówki (1193 m n.p.m) – Kuźnice (1025 m n.p.m) – Murowanica (957 m n.p.m) – Rondo Jana Pawła II
- Dystans 17,5 km. Suma podejść 1403 m
- Punkty GOT: 32
- Czas przejścia bez dłuższych odpoczynków ok. 9 godz.
- Czas wolny (posiłek) w Zakopanem (okolice od Ronda Kuźnickiego po Wielką Krokwia)
- Wyjazd z Zakopanego ok. 19.00 - 19:30, powrót do Kielc ok. 23.00 - 1.00
W programie:
- przejazd na trasie Kielce – Kraków – Myślenice – Rabka – Kiry,
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem przewodnika, puszczającego co rusz gazy… już nie z butelki pewnej coli na szczęście, a jego samopoczuciowe nieszczęście,
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na…. to zależy co się komu podoba, najlepsze widoki w autokarze, na szlaku – to się zobaczy!, ale też powinny być piękne,
- nie będzie żadnych drabin czy klamer, ani nawet łańcuchów,
- pogląd z góry i z dołu na polskie doliny tatrzańskie, – Dolinę Kościeliską, Małej Łąki (tylko z góry), Kondratową i Bystrej), oraz doliny słowackie – Tomanową i Tichą,
- przemarsz przez obszar Tatrzańskiego Parku Narodowego,
- przejście granią i granicą polsko – słowacką (kiedyś potrzebne były paszporty, ale nie dziś),
- pobyt w Schronisku PTTK na Hali Kondratowej,
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- czas wolny (dłuuugi - obiadowy?) w Zakopanem (okolice od Ronda Kuźnickiego po Wielką Krokiew),
- powrót do domu – przejazd na trasie: Zakopane – Rabka - Myślenice – Kraków – Kielce.
Uwaga: Wędrujemy na lekko.
Wymagana bardzo dobra kondycja i sprawność.
Tempo marszu wyznacza przewodnik i bez jego zgody oddalanie się od grupy - wyprzedzanie jej - jest niedopuszczalne. Zwłaszcza, że trasa może ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Na trasie przemarszu brak sklepów, do dyspozycji tylko Schronisko PTTK na Polanie Kalatówki po przejściu ok. 14 km.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą jakąś latarkę (przyda się nie tylko w sytuacjach nieprzewidzianych), najlepiej czołówkę, no i mapę Tatr.
- Obowiązkowo telefon komórkowy z naładowaną baterią (powerbank również może się przydać) i z numerami organizatorów (przewodnik tatrzański Paweł Szymankiewicz 605821820, pilot i zamek...).
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i koniecznie coś od deszczu. To co prawda połowa września, ale być zimno brrrrr… i mokro, a na pewno wietrznie. Pamiętamy to są Tatry - góry typu alpejskiego! Tu każda pogoda zdarzyć może się zawsze.
- Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone, rozchodzone tak, by nas nie uwierały, i najlepiej zaimpregnowane. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy technikę "na cebulę", czyli tak, aby mieć przygotowane kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy deszczu i błocie, lepiej je wziąć.
- Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie, nordic walking lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i dwa litry wody mineralnej (lub źródlanej) na osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze może być (oby nie) potrzebny.
- Przydać może się scyzoryk lub inny nóż (ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).
- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu głowy).
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna: często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.
Turysto, przed wyruszeniem na szlak zapoznaj się z prognozą pogody, komunikatem turystycznym oraz zasadami obowiązującymi w TPN: https://tpn.gov.pl/