|
Dzień 8 września przywitał nas ciepło i słonecznie. Punkt 8.00 – zgodnie
z regulaminem uczestnicy rajdu „ 20 kilometrów na 20 lat Województwa
Świętokrzyskiego” stawili się tłumnie na miejscu zbiórki, czyli na Placu
Artystów tuż przy biurze PTTK Oddział Świętokrzyski. W bardzo
przyjaznej atmosferze zostały wydane pakiety startowe. Buton, koszulka
rajdowa i mapa z przebiegiem trasy, aby nikt się nie zgubił. Zaopatrzeni
w niezbędnik turysty byliśmy gotowi, aby wyruszyć na szlak, ale zanim
krzykniemy „ahoj przygodo” – oficjalne przywitanie zgromadzonych i kilka
ważnych informacji, które przekazała nam Beata Milewicz – Wiceprezes
PTTK Oddziału Świętokrzyskiego w Kielcach. Jeszcze tylko pamiątkowa
fotka i możemy ruszać. Autokary już czekały, teraz tylko przejazd do
Świętej Katarzyny, gdzie swój start ma trasa rajdu. Tutaj kilka słów od
kierownika trasy – Jacka Śniadeckiego i rajd się rozpoczął. Wędrówka
upływała w przyjemnych okolicznościach przyrody, a konkretnie Puszczy
Świętokrzyskiej, którą mogliśmy chłonąć niemal wszystkimi zmysłami
wędrując czerwonym szlakiem turystycznym im. Edmunda Massalskiego.
Łatwo nie było, bo minąwszy bramę Parku Narodowego było tylko w górę, a
naszym celem była Królowa Gór Świętokrzyskich – Łysica, może niewysoka,
bo mierząca 612 m.n.p.m., ale dająca się we znaki. Osiągnąwszy szczyt,
obowiązkowo kilka pamiątkowych fotek na dowód obecności na
szczycie.Dalsza trasa snuła się łagodnie w dół, aż do miejscowości
Kakonin. I tutaj czekała nas niebagatelna niespodzianka! Otóż opodal
zabytkowej chałupy niestrudzonych wędrowców witały dwie urocze,
najprawdziwsze z prawdziwych czarownice świętokrzyskie! Oj czarowały,
czarowały męska część rajdowiczów, a damskiej części udzieliły kilku
wskazówek jak oczarować lubego, bądź zniechęcić nielubego ;) Czas gonił,
więc po wymianie kilku zdań z uroczymi czarownicami trzeba było pójść
dalej, w końcu do mety jeszcze kawałek. Radosne śmiechy wędrowców,
pogawędki, wymiana turystycznych doświadczeń – oto recepta jak umilić
sobie wędrówkę, a przecież 20 kilometrów to nie najkrótszy dystans. Ani
się obejrzeliśmy, a naszym oczom ukazała się droga wiodąca wprost na
Łysą Górę. Ale, ale… zanim kolejny zdobędziemy kolejny szczyt, najpierw
jedzonko. W Karczmie leżącej tuż obok Osady Średniowiecznej posililiśmy
się zalewajką świętokrzyską, ciepłą i pyszną. A kiedy zupa dodała nam
sił, ruszyliśmy dalej. Na szczycie Łysej Góry ulokowany został klasztor w
którym znajdują się relikwie Drzewa Krzyża Świętego – to wyjątkowe
miejsce, kto nie był koniecznie musi je odwiedzić. Dalsza droga wiodła
przez przyklasztorne błonia, a dalej „drogą królewską”, którą sam Król
Władysław Jagiełło zmierzał w zamierzchłych czasach do klasztoru. Tym
razem powędrowała nią 100-tka świętokrzyskich miłośników włóczęgi. Tu za
bramą uczestnicy rajdu „spotkali się” z naszym świętokrzyskim
Pielgrzymem – nieodłącznym elementem Nowej Słupi. I tutaj zaczęła się
ostatnia prosta, bowiem do Centrum Kulturowo – Archeologicznego już
niedaleko. A tam wszystkich witała Kol. Beata Milewicz – Wiceprezes PTTK
Oddział Świętokrzyski w Kielcach. Dla wszystkich został przygotowany
poczęstunek w postaci kiełbasi z grill’a, ciasteczka, kawa, herbata – to
dla ciała, a dla duszy – śpiew Pań z Koła Gospodyń Wiejskich
„Chełmowianki”. Tutaj też Kol. Jacek Śniadecki – człowiek o wielu
talentach przeobraził się z przewodnika świętokrzyskiego w barda, taki
chłopak z gitarą, który czarował swoim śpiewem i zarażał dobrym humorem
To nie koniec atrakcji Dla pięciu odważnych Urząd Marszałkowski
Województwa Świętokrzyskiego przygotował nagrody, aby je zdobyć
wystarczyło odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących naszego regionu.
Poziom trudności- różny, ale uczestnicy konkursu poradzili sobie
wyśmienicie. Zgodnie z planem o 17.00 rozpoczęła się oficjalna część
imprezy. Zaproszeni goście – Pan Jacek Kowalczyk Dyrektor Departamentu
Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego
Województwa Świętokrzyskiego oraz Pan Andrzej Gąsior – Wójt Gminy Nowa
Słupia przystąpili do uroczystego wręczenia medali oraz dyplomów. I choć
to nie medale są najważniejsze, to widać było, że zdobywcy medali są z
nich zadowoleni. W tak miłej atmosferze zakończyliśmy ten dzień z
nadzieją, że już niedługo znowu spotkamy się na szlaku.
Serdecznie dziękujemy, że chcieliście być z nami Podziękownia
kierujemy również do osób oraz instytucji bez której ta impreza nie
udałaby się:
Za wsparcie finansowe dziękujemy Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Świętokrzyskiego.
Za pomoc w organizacji rajdu: Centrum Tradycji i Turystyki Gór
Świętokrzyskich, Osadzie Średniowiecznej w Hucie Szklanej oraz Centrum
Kulturowo – Archeologicznemu w Nowej Słupi.
Za oprawę muzyczną dziękujemy: KGW „Chełmowianki” oraz Jackowi Śniadeckiemu.
Za obsługę rajdu dziękujemy: Beacie Milewicz, Pawłowi Milewiczowi,
Jackowi Nowakowi, Mirosławowi Sotkiewiczowi, Kindze Skowron oraz
Magdalenie Tomak.
|