Wycieczkę obsługuje firma Regio Travel Sp. z o.o. ul. H. Sienkiewicza 29,25-007 Kielce
wpisana do rejestru organizatorów turystyki i pośredników turystycznych pod numerem 140/18.
Wpłaty należy dokonać w Biurze Oddziału PTTK lub na konto Regio Travel nr rachunku
02 2490 0005 0000 4520 7000 1876
Wpłaty będą przyjmowane do 23.11.2018r. Brak wpłaty do tego dnia skutkuje usunięciem z listy uczestników bez wcześniejszego uprzedzenia. W przypadku rezygnacji zwroty będą dokonywane pod warunkiem sprzedania miejsca innej osobie.
Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na wyjazd w Beskid Sądecki z cyklu „Spacerem po górach”
Łomnica Zdrój – Hala Łabowska – Łomnica – Piwniczna Zdrój - spacer nr 23
8 grudnia (sobota) 2018r.
Kiedy ostatnio była(e)ś w górach? Już nie pamiętasz? Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku? Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp? Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry? Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś?
Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?
Zapraszamy Cię na jednodniowy wyjazd w góry w jeden dzień weekendu!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu:
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami,
- zapracowanym i tym co nie mogą pojechać na dwa dni dać szansę na krótki kontakt z górami.
Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do ok. 15 km.
W programie:
- przejazd na trasie Kielce –- Dąbrowa Tarnowska – Czchów - Nowy Sącz – Piwniczna Zdrój – Łomnica Zdrój
- opowieści co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem przewodnika,
puszczającego co rusz gazy… z butelek najczęściej jakiejś coli - na szczęście
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, (najładniejsze w zejściu)
- wędrówka w stronę głównego grzbietu Beskidu Sądeckiego
- czas wolny w Schronisku PTTK na Hali Łabowskiej
- opowieści o kiełbasie po łabowsku i gdzie się ona podziała
- w czasie marszu sprawdzenie, kto i gdzie ma „parcho”
- pogląd na zabudowę Łomnicy i Piwnicznej
- sprawdzenie stanu przygotowań do sezonu nowej stacji narciarskiej na Kicarzu w Piwnicznej
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- czas wolny (dłuuugi) w Piwnicznej
- powrót do domu – przejazd na trasie Piwniczna Zdrój – Nowy Sącz – Dąbrowa Tarnowska - Kielce.
Plan ramowy:
8 Grudzień 2018r. (sobota):
- Zbiórka godz. 4.15 przy ul. Kaczmarka
- Wyjazd godz. 4.30
- Przejazd na trasie Kielce – Dąbrowa Tarnowska – Nowy Sącz – Piwniczna Zdrój – Łomnica Zdrój
- Wyjście z autobusu ok. 8.00-8.30
- Przejście szlakiem niebieskim, żółtym, gminnym zielonym i niebieskim, w Piwnicznej bez szlaku do centrum
- Trasa: Łomnica Zdrój (494 m n.p.m.) – Hala Groń - Łabowska Hala (1055 m n.p.m.) – Schronisko PTTK Hala Łabowska (1021 m n.p.m.) – Wargulszańskie Góry (1035 m n.p.m.) – Łaziska – Siodło pod Parchowatką - Łomnica Zdrój (430 m n.p.m.) – Walczaki - Piwniczna kładka (373 m n.p.m.) – Piwniczna Zdrój (387 m n.p.m.) – Piwniczna Rynek
- Dystans 16,0 km. Suma podejść ok. 680 m. Czas przejścia bez dłuższych odpoczynków ok. 5:30 godz.
- Czas wolny - może być dłuuugi - (posiłek) w Piwnicznej
- Wyjazd z Piwnicznej ok. 17.45 -18:15 , powrót do Kielc ok. 22.00 – 22.30.
- 22 pkt do GOT (Nr grupy BZ.09. Łomnica Zdrój – Maryniaki – Schronisko PTTK Hala Łabowska – 10
pkt., Łomnica Zdrój – 7 pkt., - Piwniczna centrum 5 pkt.)
Uwaga:
Trasy mogą ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Porady dodatkowe:
- Obowiązkowo! Należy zabrać ze sobą jakąś latarkę (mocną), najlepiej czołówkę i zapasowe baterie, oraz mapę Beskidu Sądeckiego
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Jako, że to grudzień zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy (sweter, polar) i koniecznie coś od deszczu oraz śniegu. Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane. Niekoniecznie od słońca, czapka (może być z daszkiem) - na głowę oczywiście. Polecamy technikę na cebulę”, czyli tak, aby mieć na sobie kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy błocie i śniegu, lepiej je wziąć – jak macie. Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na przebranie i pozostawić je w autobusie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze może być (oby nie) potrzebny.
- Przydać może się scyzoryk lub inny nóż ( ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).
- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu głowy)
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.