Kiedy ostatnio była(e)ś w górach?  Już nie pamiętasz? Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku? Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp?   Spróbuj!                                                                                 Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry? Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś?
Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?

Zapraszamy Cię na dwudniowy wyjazd w góry w jeden styczniowy wyjątkowy weekend!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami,

Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do ok. 15 km.

W programie:
 - przejazd na trasie Kielce – Miechów – Olkusz – Dąbrowa Górnicza – Pszczyna – Bielsko-Biała Dębowiec
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem  
   przewodnika, puszczającego co rusz gazy… z butelki na szczęście
 - podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na…. to zależy co się komu podoba,
 - przerwa w trakcie podróży na tzw. sikundę, a może i dłużej (nie polecamy)
 - opowieści o życiu, przemijaniu i trochę o Beskidzie Śląskim
 - przejazd fragmentem Górnego Śląska
 - widoki na najstarszą polską kolejkę gondolową na Szyndzielnię (po remoncie)
 - pobyt w schroniskach PTTK Na Szyndzielni, Klimczoku i Błatnej – a może i Dębowcu
 - zdobycie Gacioka (1028 m),  Klimczaka (1117 m), Trzech Kopców (1082 m), Stołów (1035 m), Góry Błotnej  
   (917 m) i paru innych szczytów
 - przejście i dłuuugie ale za to jakie przyjemne, dojście, do ośrodka
 - obiadokolacja w ośrodku w Brennej
 - wieczorna  biesiada i … inne atrakcje z nim związane,
 - regeneracja i nocleg (mogą być nocne manewry na szlaku)
 - pobudka o dowolnej godzinie (nie później jednak jak o 8:00)
 - wędrówka szlakami aż do Wisły,
 - informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,

Plan ramowy:
26 styczeń 2019r. (sobota):
 -  zbiórka godz. 4.15 przy ul. biskupa Kaczmarka (obok Biedronki)
 -  wyjazd godz. 4.30
 -  przejazd na trasie Kielce - Miechów – Olkusz – Dąbrowa Górnicza – Pszczyna – Bielsko-Biała Dębowiec
-  wyjście na trasę ok. 8.00-9:00
 - przejście trasy:  Bielsko Biała Parking pod Dębowcem (441m n.p.m.) – Schronisko PTTK Dębowiec (525 m n.p.m.) –Na Dębowcu (498 m n.p.m.) – Pod Przełęczą Dylówki (717 m n.p.m.)  – Przełęcz Dylówki (720 m n.p.m.) – Nad Przełęczą Dylówki (811m n.p.m.) – Pod Szyndzielnią (825 m n.p.m.) -  Pod Szyndzielnią (857m n.p.m.) – Pod Szyndzielnią (921 m n.p.m.) –  Szyndzielnia kolejka (954 m n.p.m.) – Polana Kamienica (975 m n.p.m.) – (1002 m n.p.m.) – Szyndzielnia (1028 m n.p.m.) – Nad Szyndzielnią (1053 m n.p.m.) – Pod Klimczokiem (1064 m n.p.m.) –  Przełęcz Kowiorek (1042 m n.p.m.) – Schronisko PTTK Klimczok (1052 m n.p.m.) - Przełęcz Kowiorek (1042 m n.p.m.) – Klimczok (1117 m n.p.m.) – Trzy Kopce pod Klimczokiem (1070 m n.p.m.) – Trzy Kopce (1082 m n.p.m.) – Stołów (1035 m n.p.m.) – Błatnia (917 m n.p.m.) – Schronisko PTTK Na Błatniej (892 m n.p.m.) – Pod Wielką Cisową (854 m n.p.m.) – Brenna Pod Las (561 m n.p.m.) – Brenna ul. Wyzwolenia  (412 m n.p.m.) – Ośrodek Krystyna ul. Partyzantów.
Szlaki: czerwony, zielony, niebieski, zielony, czerwony, niebieski, czarny, żółty, zielony, czarny, niebieski, w Brennej krótkie dojście do ośrodka bez szlaku.
Dystans 18,0 km, suma podejść ok. 850  m, czas przejścia bez dłuższych odpoczynków i pokrywy śnieżnej ok. 5:45-6:15 godzin.
- obiadokolacja w ośrodku ok. 18:00-18:30
- biesiada początek ok. 20:00     
- nocleg
27 styczeń 2019r. (niedziela):
- śniadanie w ośrodku ok. godz. 8:00
- wyjście na szlak godz. 9:00  
- przejście trasy: Ośrodek Krystyna ul. Partyzantów – Amfiteatr (412 m n.p.m.) - Krzywónek (647 m n.p.m.) – Horzelica (797 m n.p.m.) – Stary Groń Diabli Młyn (754 m n.p.m.) –  Stary Groń (789 m n.p.m.) – Brenna Leśniczówka (499 m n.p.m.) – Pod Trzema Kopcami (746m n.p.m.) – Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) – Kamienny (790 m n.p.m.) – Wisła Centrum (425 m n.p.m.).
Szlaki: początek bez szlaku, niebieski, bez szlaku, zielony,  żółty.
Dystans 15,5 km, suma podejść 770 m, czas przejścia bez dłuższych odpoczynków ok. 5:15-5:45 godzin.
- jak czas pozwoli krótki spacer po mieście
- przerwa dłuuuga (może być obiadowa) w Wiśle
- wyjazd z  Wisły ok. 17:00 - 17.30
- przejazd na trasie : Wisła – Skoczów – Bielsko-Biała – Dąbrowa Górnicza – Olkusz – Miechów - Kielce
- powrót do Kielc ok. 21.00 - 22.00
Uwagi organizacyjne: Wędrujemy na lekko

Wpłata zaliczki w wysokości 100,00zł do 2.01.2018r., pozostała kwota do 23.01.2019r. Wpłata podlega zwrotowi tylko w sytuacji, kiedy znajdzie się zastępstwo.
Trasy mogą ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą jakąś latarkę, najlepiej czołówkę, no i mapę Beskidu Śląskiego
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i   
  koniecznie coś od deszczu/śniegu. To styczeń, środek zimy więc może być śnieżnie i zimno brrrrr… Bierzemy
  buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane. Jeśli macie to zabierzcie ze sobą jakieś raki lub też
  raczki turystyczne. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy technikę na cebulę”, czyli tak, aby
  mieć na sobie kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać
  gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy śniegu i błocie, lepiej je
  wziąć.
. Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na  
  przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już
  przemoczonych i przepoconych  poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu  według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim
   kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według 
   potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na 
  osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze 
  może być (oby nie) potrzebny.
- przydać może się scyzoryk lub inny nóż ( ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).                                    

- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu
  głowy)
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę -  dlatego zapakujcie kilka plastrów z
  opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Pamiętajmy o przyborach toaletowych (szczoteczka do …czegoś tam i pasta (może być też do butów)) i
  kapciach (lekkim obuwiu na zmianę).
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w
  ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż 
  przemoczone rzeczy w plecaku.

Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.

Mapa2