Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na jednodniowy wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
w Beskid Żywiecki 26 wrzesień 2020r. spacer nr 55
Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na jednodniowy wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
w Beskid Żywiecki 26 wrzesień 2020r. spacer nr 55
„Na Pilsko nie zawsze blisko”
Kiedy ostatnio była(e)ś w górach? Już nie pamiętasz?
Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku?
Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp.?
Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry?
Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś?
Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?
Zapraszamy Cię na jednodniowy wyjazd w góry w jeden dzień weekendu!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu:
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami
- zapracowanym i tym co nie mogą pojechać na dwa dni dać szansę na krótki kontakt z górami.
Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do 15 km.
W programie:
- przejazd na trasie Kielce – Kraków - Mogilany - Zembrzyce - Sucha Beskidzka - Żywiec - Korbielów
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem
przewodnika, puszczającego co rusz gazy… z butelki (niekoniecznie coli) na szczęście, a jego zgubne nieszczęście,
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na…. to zależy co się komu podoba,
- przerwa w trakcie podróży na tzw. sikundę, a może i dłużej (nie polecamy),
- opowieści o życiu, przemijaniu i trochę o Beskidzie Żywieckim, a naprawdę to głównie o Beskidzie Żywieckim,
- pobyt w schronisku PTTK Na Hali Miziowej,
- wojna na pędzle i działalność Beskidenverein w … Beskidzie, nie tylko Żywieckim,
- przejście grzbietem granicznym od Przełęczy pod Beskidem Krzyżowskim 854 m n.p.m. do Góry Pięciu Kopców 1534 m n.p.m.,
- przedreptanie przez kilka przełęczy m. in. Przełęcz Glinne 808 m n.p.m.,
- zdobycie Beskidu Korbielowskiego 957 m n.p.m., Studenta 935 m n.p.m., Góry Pięciu Kopców 1534 m n.p.m. no i Pilska 1557 m n.p.m. ma się rozumieć, oraz Czarnego Gronia 1131 m n.p.m.,
- krótki, ale na dosyć wysokim pułapie, pobyt na terytorium Republiki Słowackiej,
- widoki!!!, ach te widoki nie tylko z Pilska, ale z grzbietu którym będziemy wędrować, choć głównie z Pilska,
- opowieści o narciarstwie zjazdowym przy okazji widzianych obiektów infrastruktury narciarskiej,
- przejście i dłuuugie ale za to jakże przyjemne, zejście do centrum Korbielowa,
- w centrum Korbielowa czas na dłuuugi obiadowy odpoczynek lub cokolwiek innego,
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- powrót do Kielc na trasie Korbielów – Żywiec – Sucha Beskidzka – Zembrzyce - Kraków - Kielce
Plan ramowy:
26 wrzesień 2020r. (sobota):
- zbiórka godz. 4.15 przy ul. biskupa Kaczmarka (obok Biedronki)
- wyjazd godz. 4.30
- przejazd na trasie Kielce – Kraków – Mogilany – Zembrzyce – Sucha beskidzka – Żywiec - Korbielów
- wyjście na trasę ok. 8.30-9:00
- przejście trasy: szlakami żółtym, niebieskim i żółtym,
- trasa:
Korbielów 601 m n.p.m. - Przełęcz pod Beskidem Krzyżowskim 854 m n.p.m. - Beskid Korbielowski 957 m n.p.m. – Student 935 m n.p.m. - Przełęcz Glinne 808 m n.p.m. – Las Suchowarski1142 m n.p.m. – Góra Pięciu Kopców 1534 m n.p.m. – Pilsko 1557 m n.p.m. - Góra Pięciu Kopców 1534 m n.p.m. – Hala Słowikowa 1484 m n.p.m. - Hala Miziowa, wyciąg 1304 m n.p.m. - Schronisko PTTK Na Hali Miziowej 1271 m n.p.m. - Czarny Groń 1131 m n.p.m. - Korbielów, ul. Leśna 629 m n.p.m. - Korbielów 601 m n.p.m.
Dystans: 20,0 km, suma podejść 1216 m, suma zejść 1216m , czas przejścia 7:30-8:00 bez dłuższych przerw, punkty GOT 32 pkt.
- przerwa dłuuuga (może być obiadowa) w Korbielowie
- wyjazd z Korbielowa ok. 18:30 – 19:00
- przejazd na trasie : Korbielów – Żywiec – Sucha Beskidzka – Zembrzyce - Kraków - Kielce
- powrót do Kielc ok. 22:30 – 23:30
Uwagi organizacyjne: Wędrujemy na lekko
Tempo marszu wyznacza przewodnik i bez jego zgody oddalanie się od grupy - wyprzedzanie jej - jest niedopuszczalne. Zwłaszcza, że trasa może ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
O wszelkich problemach zdrowotnych zaistniałych przed wyjazdem, należy przed wyruszeniem na szlak bezwzględnie poinformować organizatorów. Oczywiście o innych problemach wynikłych w trakcie przejścia także.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą jakąś latarkę (przyda się nie tylko w sytuacjach nieprzewidzianych), najlepiej czołówkę, no i mapę Beskidu Żywieckiego.
- Obowiązkowo telefon komórkowy z naładowaną baterią (powerbank również może się przydać) i z numerami organizatorów (przewodnik GrzegorzNiedbała 609564155, )
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i
koniecznie coś od deszczu. To już druga połowa września, lato za nami, początek jesieni i może być zimno brrrrr… i mokro, ale też ciepło i słonecznie.
Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście.
Polecamy technikę na cebulę”, czyli tak, aby mieć przygotowane kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można
coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być
użyteczne, zwłaszcza przy deszczu i błocie, lepiej je wziąć.
- Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na
przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już
przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim
kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według
potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i dwa litry wody mineralnej (lub źródlanej) na
osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze
może być (oby nie) potrzebny.
- Przydać może się scyzoryk lub inny nóż ( ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).
- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu
głowy)
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z
opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w
ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż
przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.