|
III Dzień NaLeśnika na Lubaniu
Wsobotę 4 sierpnia br. w bazie namiotowej SKPG Kraków na Lubaniu w Gorcach odbył się III Dzień NaLeśnika. Zmagania, co ważne - przy sprzyjającej pogodzie, rozpoczęły się o godz.15.30.
W imieniu organizatora czyli Bazy namiotowej SKPG Kraków na Lubaniu głos zabrała Agata Ciach. Po powitaniu uczestników przedstawiła regulamin konkursu i zasady konkurencji. Sponsorami nagród były tradycyjnie już Baza namiotowa na Lubaniu, wydawnictwo kartograficzne Compass, COTG PTTK, oraz, co dla nas najistotniejsze, już po raz drugi Koło Przewodników Świętokrzyskich PTTK „Bartek”. Patronat medialny nad imprezą pełnił portal www.e-beskidy.com.
Komisja konkursowa składała się z trzech osób: Grzegorz Niedbała (przewodniczący) – w jury po raz trzeci, bazowa Estera Motyl oraz Ewa Styrkowiec. W imieniu jurorów głos zabrał przewodniczący przedstawiając uczestnikom elementy oceny i jej zasady. Na koniec jury życzyło powodzenia obiecując uważnie przyglądać się poszczególnym etapom pracy zawodników. Uczestnicy mogli używać przygotowanego przez organizatorów ciasta, oraz naczyń i wyposażenia bazy. Każdy uczestnik smażył trzy naleśniki – jeden dla jury, pozostałe dla publiczności. Ponadto uczestniczące zespoły mogły przedstawić do oceny dwa różne naleśniki. Z możliwości tej skorzystały trzy zespoły.
Do konkursu zgłosiło się 12 zespołów przedstawiając do oceny 15 naleśników.
Oto specjały III Dnia NaLeśnika:
1) Naleśnik na baaardzo słodko – Lubańskie Anioły (Mariusz Czyszczoń, Mateusz Hanula)
2) Naleśnik na ostro z nadzieniem grzybowo-kukurydziano-serowym – Team Milky Way
3) Naleśnik z nadzieniem słodkim – Team Milky Way (Basia Karwala, Julka i Zuzia)
4) Naleśnik „Krówkomania” – Beskidnicy (Ula i Sebastian Wypych)
5) Naleśnik „Śnieżna fantazja” – Beskidnicy
6) Naleśnik „Baza na ostro” – Harnaś na Bazie (Bartek Cisowski)
7) Naleśnik z dziurawcem – Świtezianki (Ania Stróżyńska, Tereska Ociepka)
8) Naleśnik kontrastu – Świtezianki
9) Naleśnik na słodko „Pienińska fantazja” – Karolinka Konopka
10) Naleśnik pikantny „Indiańskie marzenie” – Martynka Konopka
11) Naleśnik „Wspomnienie Kresów” – Zbyszek Konopka
12) Naleśnik pomarańczowy – Agata Hanula
13) Naleśnik „nie dla dzieci” (na piwie) – Diabły (Grzesiek Karwala, Kubuś)
14) Naleśnik owocowy – Jasiek Czerwiński, Marysia
15) Naleśnik zielony z czosnkiem – Zielono-różowe (Ania Osika, Aneta Stachowicz, Gosia Amanowicz, Aleksandra Wrona)
Gama smaków była bardzo szeroka – od pikantnych, przez czosnkowe, kwaśne, po słodkie, bardzo słodkie i ekstra mega słodkie. Różne ciasta, specjały, różne dekoracje i sposoby podania, no i różne techniki smażenia (z podrzucaniem i bez). A komisja musiała to obiektywnie (choć indywidualnie każdy subiektywnie) i sprawiedliwie ocenić. Patrząc od strony jury naprawdę nie było łatwo.
Smażenie trwało około dwóch godzin. W tym czasie publiczność zachwycała i zajadała się kolejnymi naleśnikami serwowanymi przez uczestników. Jury zaś tylko smakowało i analizowało nie przejadając się, a nawet dzieląc się „swoim” naleśnikiem z publicznością. Po przedstawieniu ostatniego naleśnika komisja udała się do namiotu szefa bazy na obrady. W tym czasie widzowie i uczestnicy konkursu raczyli się naleśnikami. Obrady trwały naprawdę długo, a jury nie miało łatwego wyboru.
Po uzgodnieniu werdyktu komisja ogłosiła wyniki.
Trzecie miejsce ex aequo: nr 12 Agata Hanula i 15 Zielono-różowe – smaki ostre, drugie miejsce nr 11 Zbyszek Konopka naleśnik z kaszą, natomiast pierwsze miejsce i główna nagroda przypadła twórcom naleśnika nr 4 zespołowi Beskidnicy – naleśnik krówkomania! Czysta słodycz i karmel - naprawdę pychota.
Nagroda publiczności – tutaj kibice musieli oklaskami wyrazić swoje zdanie - po dogrywce przypadła naleśnikowi nr 2 Team Milky Way (Basia Karwala, Julka i Zuzia) czyli też wytrawnie.
Pozostali zawodnicy także dostali upominki – serdecznie dziękujemy sponsorom.
Druga część imprezy to konkurs z zakresu sprawności i wiedzy. Organizatorzy (Agata Ciach i Ewa Styrkowiec), przedstawiały po kolei zadania, a drużyny dzielnie poddawały się próbom.
Zespoły uczestniczące w zmaganiach:
1. Milky Way Team – Basia i Grzesiek Karwale, Julka, Zuzia, Kuba
2. Samorody – Ula, Sebastian Wypych, Mariusz Czyszczoń, Mateusz Hanula
3. Zielono-różowe – Ania Osika, Aneta Stachowicz, Gosia Amanowicz, Aleksandra Wrona
4. Gorczańscy NaLeśnicy – Martynka, Karolina, Zbyszek Konopka, Bartek Cisowski
5. No name – Marysia, Jasiek, Magda, Piotrek Wieczorek
Konkurencje były zróżnicowane – bieg z jajkiem (na szczęście gotowanym), bieg z drewnem (w zasadzie był to transport drewna z polany na bazę), dojenie lubańskiej kozy, budowanie studni, rozpoznawanie roślin, a na koniec konkurs z wiedzy na temat bazy namiotowej. Podczas niego można było się dowiedzieć m.in. który z małych namiotów bazowych jest najstarszy, kiedy Baza przejdzie na emeryturę według nowej ustawy, a także czym się różni borówka od jagody.
Zmagania siły i wiedzy, sprytu i inteligencji wygrał zespół Samorody (Ula i Sebastian Wypych, Mariusz Czyszczoń, Mateusz Hanula). Zwycięski zespół w nagrodę otrzymał koszulki lubańskie, a każdy z uczestników mapy.
Na koniec zmagań też coś dostało się bazie. Baza dostała toast, toast za to, że od 1967 roku nieprzerwanie i w tym samym miejscu otwiera w wakacje swoje podwoje dla turystów. Wszak to już 45 lat. I w tym miejscu nie obyło się bez tradycyjnego szampana, a dla młodych uczestników świętowania pysznego arbuza, skosztowanych za dalszą pomyślność bazy.
Po tych wszystkich wrażeniach, przy zachodzącym słońcu, już spokojnie można było usiąść przy ognisku. Ale zanim zaczęto przypiekać kiełbaski, nim rozległy się śpiewy, jeszcze próbowano naleśników tych, którzy nie brali udziału w konkursie. Swoje wersje „naleśnikowych wariacji” przedstawił także - a jakże, przewodniczący jury konkursowego, Grzesiek Niedbała. Dwa rodzaje wytrawnych naleśników z kurkami i gorgonzolą, oraz z warzywami i boczkiem rozeszły się błyskawicznie wśród zasiadających wokół ogniska.
Wkrótce też przy ognisku ujawnili się gitarzyści i impreza trwała dalej. A dźwięki melodii i słów piosenki turystycznej do późnych godzin nocnych rozbrzmiewały na bazie niosąc się pewnie gdzieś w dół ku Ochotnicy i Kluszkowcom.
Niestety ognisko było ostatnim aktem III Dnia NaLeśnika na Lubaniu. Rankiem szef jury konkursowego opuścił bazę schodząc ku Ochotnicy. Po nim inni uczestnicy także rozpoczęli powroty do domów niosąc zapewne ze sobą wspomnienie wspaniałej imprezy, no i smak tych wszystkich naleśników którymi kosztowaliśmy się na Lubaniu.
A następne święto naleśników na Lubaniu już tuż, tuż … Na kolejny IV Dzień Naleśnika zapraszamy za rok! Atrakcji na pewno nie zabraknie.
Na koniec bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom, kibicom i jury za świetną zabawę, no i sponsorom ma się rozumieć.
A oto fotorelacja z imprezy.
https://picasaweb.google.com/114339284302723183382/IIIDzienNaLesnika#
https://picasaweb.google.com/114339284302723183382/IIIDzienNalesnika4082012#
|
