Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
w Beskid Makowski sobota 10 lutego 2018r.
Kiedy ostatnio była(e)ś w górach? Już nie pamiętasz? Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku? Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp? Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry? Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś? Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?
Zapraszamy Cię na jednodniowy wyjazd w góry w jeden dzień weekendu!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu:
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami,
- zapracowanym i tym co nie mogą pojechać na dwa dni dać szansę na krótki kontakt z górami.
Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do ok. 15 km.
W programie:
- przejazd na trasie Kielce - Kraków – Wieliczka – Dobczyce – Wiśniowa – Przełęcz Jaworzyce
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem
przewodnika
- zdobycie najwyższej góry Beskidu Makowskiego Lubomira 904 m n.p.m.,
- pogląd na Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza na Lubomirze
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na południe,
- wizyta w schronisku górskim PTTK Na Kudłaczach, do którego można w jeden dzień dojść z Krakowa ok. 9
godzin marszu,
– dla tych z zakolami lub wysokim czołem sprawdzenie czy Łysina 891 m n.p.m. może być łysa…,
- spacer grzbietem Beskidu Makowskiego przez Lubomir (904 m n.p.m.), Łysinę (891 m n.p.m.), Kudłacze –
Działek (600 m n.p.m.), Masyw Chełmu (654 m n.p.m.) do Myślenic,
- sprawdzenie stanu narciarskich tras zjazdowych ośrodka Sport Arena Myślenice, dokładnie dwóch tras,
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- długi czas wolny w Myślenicach,
- powrót do domu – przejazd na trasie Myślenice - Kraków – Kielce.
Plan ramowy:
- 10 luty2018r. (sobota):
- Zbiórka godz. 4.45
- Wyjazd godz. 5.00, ul. Bp. Kaczmarka (koło Biedronki)
- Przejazd na trasie Kielce - Kraków – Wieliczka – Dobczyce – Wiśniowa – Przełęcz Jaworzyce
- Wyjście na trasę ok. 8.00-8.30
- Przejście trasy: Przełęcz Jaworzyce – Lubomir – Łysina – Schronisko PTTK Na Kudłaczach – Działek – Myślenice Zarabie – Myślenice centrum.
Dystans 17,4 km. Suma podejść 620 m. Czas przejścia bez dłuższych odpoczynków 5:30 godz.
- długi odpoczynek w schronisku PTTK Na Kudłaczach,
- Czas wolny i to bardzo dłuuugi (posiłek) w Myślenicach.
- Wyjazd z Myślenic ok. 17.30 - 17.45, powrót do Kielc ok. 20.30 - 21.00.
Uwagi organizacyjne:
Trasy mogą ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie wziąć ze sobą jakąś latarkę, najlepiej czołówkę, no i mapę Beskidu Myślenickiego.
- Ubiór: pogoda w górach bywa zmienna! Należy zaopatrzyć się w ciepłe rzeczy (sweter, polar) i coś od deszczu. Na nogi wkładamy turystyczne buty, sprawdzone i wcześniej zaimpregnowane. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy ubrać się „na cebulę”, czyli tak, aby mieć na sobie kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Jeżeli macie ochraniacze na spodnie to je weźcie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy błocie. Bardzo przydadzą się kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na przebranie i pozostawić je w autobusie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą po ich nieraz już przemoczonych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Każdy według potrzeb – kanapki (w górach chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) - najlepsza gorąca herbata w termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na osobę. Na drogę przydadzą są słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze może być (oby nie) potrzebny.
- Może przydać się scyzoryk lub inny nóż i łyżka. Nie zapomnijcie też leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu głowy)
- Nawet najwygodniejsze buty potrafią zdradliwie obetrzeć w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): choć często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma gorszej rzeczy niż przemoczone rzeczy w plecaku!
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.