Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na dwudniowy wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
„Bazami namiotowymi Gorce stoją?” - 20-21 lipiec 2019r. spacer nr 32
Kiedy ostatnio była(e)ś w górach? Już nie pamiętasz? Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku? Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp? Spróbuj!
Od środy do soboty w górach, a w niedzielę czas dla rodziny. Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry? Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś?
Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?
Zapraszamy Cię na czterodniowy wyjazd w góry w jeden wyjątkowy majowy weekend!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami,
Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do ok. 15 km.
W programie:
- przejazd na trasie Kielce – Kraków – Myślenice – Lubień – Mszana Dolna - Rzeki
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem
przewodnika, puszczającego co rusz gazy… z butelki na szczęście, a jego nieszczęście
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron, najładniejsze na…. to zależy co się komu podoba,
- przerwa w trakcie podróży na tzw. sikundę, a może i dłużej (nie polecamy)
- opowieści o Gorcach i nie tylko
- pobyt w bazach namiotowych SKPG Kraków na Gorcu i Lubaniu,
- zdobycie Gorca (1228 m), Lubania (1211 m), Średniego Gronia (1225 m), i kilku innych szczytów,
- przejście i dłuuugie ale za to jakie przyjemne, dojście, do punktu noclegowego
- wieczorna biesiada w sobotę i … inne atrakcje z nią związane w najwyżej położonej bazie namiotowej w
Polsce
- regeneracja i nocleg (mogą być nocne manewry na szlaku)
- pobudka o dowolnej godzinie (nie później jednak jak o 8:00)
- zachód !!! i wschód !!!!! słońca na Lubaniu (cudo!)
- panoramy na Tatry i wszystko wokół, no i te poranne mgły!
- wędrówka (krótka) szlakiem czerwonym (główny szlak beskidzki)
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
Plan ramowy:
sobota 20.07.2019
- 4:15 zbiórka przy ul. biskupa Kaczmarka (obok Biedronki)
- 4:30 wyjazd - przejazd na trasie Kielce – Kraków – Lubień – Mszana Dolna - Rzeki ( 190 km, 3:15-3:30 godz.)
8:00-8:30- wyjście na trasę: Rzeki (671 m n.p.m.) – Nowa Polana (841 m n.p.m.) – Gorc Kamienicki (1133 m n.p.m.) – Gorc (1228 m n.p.m.) – baza namiotowa Gorc (1117 m n.p.m.) – Jaworzynka Gorcowska – Ochotnica Dolna (506 m n.p.m.) – Ochotnica Dolna Kościół (489 m n.p.m.) – Skrzyżowanie pod Lubaniem (1074 m n.p.m.) – Lubań (1211 m n.p.m.) – Baza namiotowa Lubań (1191 m n.p.m.)
Dystans 20.5 km, czas 8:00 (bez dłuższych odpoczynków). Suma podejść 1360 m, suma zejść 812 m. Najwyższy punkt 1228 m n.p.m.. Punkty GOT 32.
17:30 – 18:00 – dojście do bazy, czas wolny (krótka wycieczka na Średni Groń), ewentualny posiłek (zupa, naleśniki) płatny indywidualnie
20:00 – impreza integracyjna, ognisko (kiełbaska i dodatki we własnym zakresie)
2 dzień – niedziela 21.07.2019
8:30 – śniadanie,
10:00 wyjście na trasę:
Baza namiotowa Lubań (1191 m n.p.m.) - Lubań (1211 m n.p.m.) – Skrzyżowanie pod Lubaniem (1074 m n.p.m.) – Jaworzyny Ochotnickie (1062 m n.p.m.) – Morgi (1036 m n.p.m.) - Ochotnica Dolna skrzyżowanie (516 m n.p.m.) – Ochotnica Dolna Kościół (489 m n.p.m.) – Działek – Klenina – Kamienica (448 m n.p.m.)
Dystans 15,5 km, czas 5:00 (bez dłuższych odpoczynków).Suma podejść 385 m. suma zejść 1148 m. Najwyższy punkt Lubań 1211 m n.p.m. Punkty GOT 17.
Przerwa obiadowa w Kamienicy (płatne indywidualnie)
17:00 – 17:30 wyjazd na trasę Kamienica – Mszana Dolna – Myślenice – Kraków – Kielce 210 km, czas 3:30
21:00-21:30 – przyjazd do Kielc
Uwagi organizacyjne: Wędrujemy na ciężko
Trasy mogą ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą śpiwór!, jakąś latarkę, najlepiej czołówkę, no i mapę Gorców
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i
koniecznie coś od deszczu. To co prawda już lipiec, pełnia lata ale na Lubaniu może być zimno brrrrr… i mokro, zwłaszcza wieczorem podczas noclegu i o poranku. Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane. Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy technikę na cebulę”, czyli tak, aby mieć ze sobą kilka warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi. Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy deszczu i błocie, lepiej je wziąć.
- Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na
przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już
przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim
kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według
potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na
osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze
może być (oby nie) potrzebny.
- przydać może się scyzoryk lub inny nóż ( ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?). - Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu
głowy)
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z
opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Pamiętajmy o przyborach toaletowych (szczoteczka do …czegoś tam i pasta (może być też do butów)) i
kapciach (lekkim obuwiu na zmianę).
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w
ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż
przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.