Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach
zaprasza na wyjazd w góry z cyklu „Spacerem po górach”
w Beskid Makowski
Stryszów - Maków Podhalański
14 grudzień (sobota) 2019r. - spacer nr 39
"od Stryszowa do Makowa idzie grupa wyborowa"
Kiedy ostatnio była(e)ś w górach? Już nie pamiętasz? Czy bardzo chciał(a)byś znów podreptać po górskim szlaku? Nie możesz pojechać w kochane góry na cały weekend? Bo obowiązki rodzinne, domowe itp? Zapracowana(y) jesteś tak, że na nic czasu nie ma, a zwłaszcza już na góry? Boisz się, że dawno nie chodziła(e)ś i kondycja już nie ta co kiedyś?
Czy masz chęć pospacerować jeszcze górskim szlakiem?
Zapraszamy Cię na jednodniowy wyjazd w góry w jeden dzień weekendu!
Cykl "Spacerem po górach" ma na celu:
- zachęcenie do aktywnego wypoczynku tych którym wydaje się, że już po górach nie pochodzą,
- danie szansy na pochodzenie po górach tym którzy nie są wybitnymi piechurami,
- zapracowanym i tym co nie mogą pojechać na dwa dni dać szansę na krótki kontakt z górami.
Zgodnie z tytułem cyklu – po górach, nie ważne jakich, my bezwzględnie będziemy spacerować a nie biegać. Tempo marszu i trasy dostosowane będą do każdego przeciętnego turysty górskiego. Odcinki przejść mieć będą w sezonie wiosenno- jesiennym po ok. 13-18 km, w zimowym – do ok. 15 km.
W programie:
- przejazd na trasie Kielce - Kraków - Kalwaria Zebrzydowska - Stryszów,
- opowieści w czasie jazdy co widać słychać i czuć, a czego nie widać nie słychać i nie czuć z wyjątkiem
przewodnika, puszczającego co rusz gazy… z butelki pewnej coli na szczęście, a jego zgubne nieszczęście,
- pogląd na pewien, dobrze nam znany lokal gastronomiczny szybkiej obsługi w Mogilanach, (powód wizyty
wiadomy!),
- przerwy w trakcie podróży na tzw. sikundę, a może i dłużej (nie polecamy),
- przejście szlakami koloru - niebieskiego, czerwonego i zielonego,
- zdobycie szczytów: Chełm (603 m n.p.m.), Makowska Góra (583 m n.p.m.), Mysia Góra (576 m n.p.m.),
- przejście przez tak słynne przełęcze jak: Przełęcz Wrotka i Przełęcz Mysia (470 m n.p.m.),
- podziwianie panoram w każdą z możliwych stron (najładniejsze na południe),
- informacje o Lanckoronie, Kalwarii Zebrzydowskiej, Makowie Podhalańskim i nie tylko,
- widoki na „nędznego dziada” na górze Chełm i szukanie skojarzeń,
- informacje typu „a jak daleko jeszcze, kiedy odpoczynek, szybciej, szybciej panie przewodniku”,
- długi czas wolny w Makowie Podhalańskim,
- powrót do domu – przejazd na trasie Maków Podhalański – Myślenice – Kraków – Kielce.
Plan ramowy:
14 grudzień (sobota) 2019r.:
- Zbiórka godz. 4.45 przy ul. Kaczmarka
- Wyjazd godz. 5.00
- Przejazd na trasie Kielce – Kraków – Kalwaria Zebrzydowska - Stryszów
- Wyjście z autobusu ok. 7.45-8.15
- Przejście trasy szlakiem niebieskim, czerwonym zielonym : (szlak niebieski) Stryszów 342 m - (szlak
czerwony) Chełm 603 m rozejście szlaków, Chełm Wschodni 549 m - (szlak zielony) Przełęcz Wrotka -
Mysia Góra 576 m - Przełęcz Mysia 470 m - Budzów 344 m - Makowska Góra 583 m - Stodołówka 539 m
- Maków Podhalański 361 m
- Dystans 17,0 km. Suma podejść 664 m. Suma zejść 647 m. Czas przejścia bez dłuższych odpoczynków
ok. 5:30-6.00 godz.,
- Punkty do GOT 21,
- Czas wolny i to bardzo dłuuugi (posiłek) w Makowie Podhalańskim
- Wyjazd z Makowa ok. 17.00 -18:00 , powrót do Kielc ok. 21.00 –21.30.
Uwagi organizacyjne: Wędrujemy na lekko.
Trasy mogą ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne, stan szlaku oraz sprawność grupy.
Porady dodatkowe:
- Należy koniecznie zabrać ze sobą jakąś latarkę, najlepiej czołówkę, no i mapę Beskidu Makowskiego
- Ubiór: pogoda w górach – jak kobieta – zmienną jest! Zaopatrujemy się w ciepłe rzeczy – (sweter, polar) i
koniecznie coś od deszczu. To już grudzień, końcówka kalendarzowej jesieni, może być i temperaturowa "złota polska jesień" (bez przesady!) ale też może być zimno brrrrr… a nawet pluchowato i mokro (nie wykluczamy śniegu). Bierzemy buty turystyczne, sprawdzone i najlepiej zaimpregnowane.
Koniecznie czapka - na głowę oczywiście. Polecamy technikę na cebulę”, czyli tak, aby mieć na sobie kilka
warstw odzieży; zawsze wtedy można coś ściągnąć gdy zrobi się cieplej, a potem ubrać gdy się ochłodzi.
Ochraniacze na spodnie - mogą być użyteczne, zwłaszcza przy deszczu i błocie, lepiej je wziąć.
- Bardzo przydatną rzeczą są kijki, zwykłe narciarskie lub teleskopowe. Dobrze jest mieć też rzeczy na
przebranie. Zapasowe, suche skarpetki są przyjemną odmianą dla stóp w odróżnieniu od ich nieraz już
przemoczonych i przepoconych poprzedniczkach.
- Jedzenie. Można powiedzieć pełny socjalizm – każdemu według potrzeb – kanapki (wszędzie i wszystkim
kiedyś chce się jeść!). Naturalnie coś do picia (bezalkoholowego) podobnie jak z jedzeniem – według
potrzeb. Nasza rada to gorąca herbata w dużym termosie i półtora litra wody mineralnej (lub źródlanej) na
osobę. W wędrówce przydadzą się słodycze typu czekolada, cukierki etc. - dodatkowy zastrzyk energii zawsze może być (oby nie) potrzebny.
- przydać może się scyzoryk lub inny nóż ( ale kto w świętokrzyskim nie nosi ze sobą scyzora?).
- Nie zapomnijcie leków, które musicie regularnie zażywać oraz podstawowej apteczki (m.in. środki od bólu
głowy)
- Nawet najlepsze i najwygodniejsze buty potrafią boleśnie obetrzeć stopę - dlatego zapakujcie kilka plastrów z opatrunkiem. Bandaż elastyczny jest również wskazany.
- Ostatnia porada czysto techniczna (nie tak jak kiedyś kandydat na premiera i ministra): często pakujemy się w ostatniej chwili i w pośpiechu dobrze jest zapakować wszystko do reklamówek. Nie ma nic gorszego niż
przemoczone rzeczy w plecaku.
Organizator nie bierze odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez uczestników wyjazdu.
GOT