|
+ Nawigacja: PTTK Kielce » Historia Oddziału
Pierwsze dni w służbie krajoznawstwa W Kielcach wszystko zaczęło się oficjalnie 15 marca 1908r. W tym bowiem dniu przyjechał z Warszawy nad Silnicę zapowiadany wcześniej Karol Hoffman /1855-1937/, znany dziennikarz i literat, ale przede wszystkim współzałożyciel Oddziału Warszawskiego Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, które uzyskało w Warszawskim Urzędzie Gubernialnym rejestrację statutu 27 października 1906r. Pod tym statutem czyli Ustawą złożyli swoje podpisy: Aleksander Janowski /1866-1944/, Karol Hoffman i Kazimierz Kulwieć /1871-1943/. Dodać wypada, że proces dochodzenia do rejestracji PTK trwał w byłym Królestwie Polskim wiele lat, a w szczególności od 1885r. kiedy wśród ruin zamku w Ogrodzieńcu zrodziła się w sercu Aleksandra Janowskiego głęboka refleksja: Miliony Polaków kraju swego nie zna, a powinno kraj znać, by tym goręcej go kochać, kochać i szanować. Tej idei chciałbym służyć. Dalsze lata pokazały, że w tej niezwykłej służbie trwał A.Janowski przez wszystkie lata życia. Cele PTK zapisano w Ustawie jasno, tak jasno jak na tamte czasy, naznaczone rosyjską cenzurą, było to możliwe: zbieranie wiadomości krajoznawczych i szerzenie ich wśród ogółu /zwróćmy uwagę na to „szerzenie wśród ogółu” traktowane jako misja przewodnia całego Towarzystwa trwająca do dziś/, prowadzenie odczytów, gromadzenie zbiorów naukowych dotyczących ziem polskich, organizowanie wycieczek po kraju, urządzanie wystaw krajoznawczych, roztaczanie opieki nad pamiątkami historycznymi i osobliwościami przyrody oraz tworzenie oddziałów prowincjonalnych. Więcej myśli przewodnich każdy mógł doczytać między wierszami Ustawy. Ze względów organizacyjnych fundamentalne znaczenie miał zapis wyrażający prawo do tworzenia oddziałów prowincjonalnych. Dzięki temu zapisowi mógł Karol Hoffman być ojcem chrzestnym Kieleckiego Oddziału PTK. Trudno jest dzisiaj szczegółowo odtworzyć proces dochodzenia do powołania w Kielcach Oddziału PTK. Jedno jest pewne, że był to świadomy proces, a nie przypadek. Wiemy, że prekursorem myśli krajoznawczej był Stanisław Staszic /1755-1826/, który po utracie niepodległości przez Polskę wołał do swych rodaków: domy wasze niechaj się staną świątynią narodowych obyczajów. Za swą pracę dla kraju i ziemi świętokrzyskiej ma w kieleckim parku pomnik ufundowany w 1906r., wyrażający wyższe uczucia ówczesnego społeczeństwa. Krajoznawstwa i podróży po kraju uczyli też Józef Ignacy Kraszewski /1812-1887/ i Wincenty Pol /1807-1872/ i obaj ci wielcy Polacy już ok. 1882r. mieli w Kielcach swoje pomniki. Nie ważne, że były to małe popiersia ustawione nad pierwszym piętrem prywatnej kamienicy architekta Franciszka Ksawerego Kowalskiego przy ul. Wesołej 31, ważne że były, kielczanie o nich wiedzieli, a i dziś mogą je oglądać. W 1907r. przypadała setna rocznica urodzin W.Pola i wówczas Gazeta Kielecka napisała o nim: nade wszystko umiłował kraj swój rodzinny, a umiłował go tak szczerze i serdecznie, że po wszystkie czasy jako przykład do naśladowania podawany będzie. Po wszystkie czasy – jak to zobowiązująco brzmi ! Zapewne nie bez znaczenia był również przyjazd do Kielc w dniu 7 maja 1906r. Karola Hoffmana z odczytem krajoznawczym z cyklu „Znasz li ten kraj – nieznane zakątki w kraju rodzinnym”, poświęconym urokom ziemi suwalskiej. Prelegent, znany jako świetny mówca, dorównujący aktorom dobrych scen, spotkał się z kielczanami w sali Teatru Ludwika. Być może ten odczyt dał początek twórczemu procesowi, którego ukoronowaniem była kolejna wizyta w Kielcach K.Hoffmana 15 marca 1908r. Przez wiele lat brakowało nam żywej relacji z tego spotkania. Aktualnie biblioteka Akademii Świętokrzyskiej dysponuje mikrofilmem Gazety Kieleckiej z 1908r. i dzięki temu można wyobraźnią przenieść się do stylowej sali balowo-odczytowej Hotelu Bristol Rafała Piwowarskiego i uczestniczyć w tym historycznym momencie, a było to tak: ... Pan Hoffman na zakończenie wzywa zgromadzonych o otwarcie filii Oddziału Towarzystwa Krajoznawczego, by pamiątki historyczne tak licznie rozsiane po ziemi kieleckiej uzyskały opiekunów, chroniących ich od zagłady. Mecenas Koczanowicz Mieczysław dziękując prelegentowi za pięknie wygłoszony odczyt, zaproponował zgromadzonym, aby zaraz przystąpili do utworzenia oddziału kieleckiego Towarzystwa Krajoznawczego, a że myśl ta dawno kiełkowała pomiędzy nami, na wezwanie chętnie odpowiedziano przez zapisanie się na listę założycieli około 100 osób. Przyjęto również zaproponowany tymczasowy zarząd, składający się z panów: Bojemskiego Aleksandra – obywatela, Ciechońskiego Wacława – chemika, Garbińskiego Władysława – prezydenta, Jankowskiego Piotra – lekarza, Kinastowskiego Romana – nauczyciela, Koczanowicza Mieczysława – adwokata przysięgłego, Kondakiego Włodzimierza – inżyniera górniczego, Kostro Karola – nauczyciela, Kostucha Tomasza – nauczyciela, Lenartowicza Zdzisława – artysty malarza, Musiała Władysława – nauczyciela, Rachalewskiego Stanisława – obywatela, Skibińskiego [Leona] – inżyniera, Szpakowskiego Stanisława – inżyniera, Zawadzkiego Mieczysława – lekarza, Ziembińskiego Zygmunta – obywatela. Panowie ci mają pokierować pierwszymi krokami Oddziału Kieleckiego, a po przeprowadzeniu formalności prawnych, zostanie naznaczone zebranie ogólne członków Oddziału, dla wybrania zarządu właściwego. Przy Kieleckim Oddziale Towarzystwa Krajoznawczego założone będzie muzeum. Na pomieszczenie zbiorów, jakie będą podarowane pan Ziembiński przeznacza u siebie ubikację, do której już nadesłano od mecenasa Dunina szafy, od ogrodnika miejskiego pana Nowisza gablotkę własnej amatorskiej roboty, pan Halik Mieczysław dał w depozyt medale srebrne i cztery monety polskie. Uczniowie Szkoły Handlowej, jak również panowie rzemieślnicy, znoszą co mogą.... Pierwsze kroki zrobiono, życzyć by wypadało, by ten zapał szlachetny, jaki opanował obywateli ziemi kieleckiej, nie był ogniem słomianym lecz zdaje się, że tak źle u nas dziać się nie będzie. Taki był ów pierwszy dzień 15 marca 1908r. wyznaczający początek historii Kieleckiego Oddziału PTK. Od tego dnia tworzy się nasza wielka historia, bo przecież nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy spadkobiercami, kontynuatorami i strażnikami tej pięknej idei krajoznawczej, która nie ma granic czasowych. Wiemy też, że od pierwszych dni wszystko zależało od spontanicznej postawy społecznej i tak jest po dzień dzisiejszy.
|
|
© Copyright 2007 by PTTK Kielce. Wszelkie Prawa zastrzeżone.
projekt: sileer*design studio. |