Oferta turystyczna
Kalendarz imprez
Newsletter
Jeśli chcesz być informowany na bieżąco o nowościach w naszym serwisie podaj swój adres e-mail.
Wspomnienia z imprez



Zamow przewodnika
+ Nawigacja: PTTK Kielce » Historia Oddziału

Za przykładem wielkich gór

     Można przyjąć, że starszym bratem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego było Towarzystwo Tatrzańskie powstałe w Krakowie w 1873r. W statucie TT czytamy, że głównym jego celem obok badania Tatr i Pienin było „ułatwianie przystępu do nich”. Owo ułatwianie przystępu realizowano poprzez budowę ścieżek, mostków na potokach, stawianie drogowskazów, wydawanie licencji dla przewodników i w końcu poprzez malowanie szlaków dla przeciętnych turystów. Wydaje się, że malowanie szlaków było polską specjalnością wymyśloną przez artystę malarza Walerego Eljasza /1841-1905/. Nie od razu było tak jak dziś, gdyż pierwszy malowany przez niego szlak w 1887r. na odcinku od Cyrli Toporowej przez Psią Trawkę, Polanę Waksmundzką, Wodogrzmoty Mickiewicza do schroniska im. S. Staszica nad Morskim Okiem wyznaczał pojedynczy pasek farby w kolorze czerwonym. Był to pomysł artysty nie było, bowiem w tamtych latach żadnych instrukcji w tym zakresie. Taki kolor o zmroku był praktycznie niewidoczny i znakarze dość szybko wprowadzili dodatkowe dwa białe paski, co pod koniec XIX w. stało się powszechną normą na terenie polskich gór.
      W dokumentach PTK, również na łamach Ziemi, nie pojawiał się problem malowania szlaków w okresie do wybuchu I wojny światowej. Wiemy, że pomysł wyznakowania pierwszego szlaku turystycznego w Górach Świętokrzyskich z Kielc do Sandomierza zrodził się w Oddziale Kieleckim PTK w 1924r. Autorami tego pomysłu byli Kazimierz Kaznowski /1876-1943/ i Edmund Massalski /1886-1975/, obaj przyrodnicy i wszechstronni znawcy regionu. Mimo opracowania „naukowego” szlaku realizacja robót odkładała się w czasie głównie ze względów finansowych. W tym miejscu trzeba odnotować, że od połowy 1919r. przy Ministerstwie Robót Publicznych sprawami turystyki zajmował się wybitny znawca przedmiotu dr Mieczysław Orłowicz /1881-1959/, który we wszystkich województwach powołał w 1925r. Wojewódzkie Komisje Turystyki. W Kielcach na pierwszym zebraniu tej Komisji obradującej pod przewodnictwem vce wojewody dr Adama Kroebla, notabene od 1927r. był on prezesem Oddziału Kieleckiego PTT, nasi działacze K.Kaznowski i E.Padechowicz przedstawili projekt szlaku turystycznego i uzyskali zapewnienie o wsparciu finansowym ze strony Urzędu Wojewódzkiego i Sejmiku Powiatowego. Na początku 1926r. w Ostrowcu Świętokrzyskim przedstawiciele Oddziałów PTK z Kielc, Sandomierza i Ostrowca dopracowali ostateczny przebieg szlaku. Mimo poważnego napięcia społecznego w kraju zakończonego tzw. przewrotem majowym, prace znakarskie wykonano bardzo sprawnie wiosną 1926r. Pojawienie się szlaku turystycznego na ulicach Kielc tak komentował redaktor Gazety Kieleckiej:

W zawierusze wypadków w ostatnich dniach zapewne mało kto z kielczan zauważył, że na kilkunastu słupach ulicznych zjawiły się malowane znaki tajemniczego kształtu, składające się z dwóch pasków białych, a miedzy nimi szerszy czerwony. Znaki malowane farbami olejnymi.



      Szlak rozpoczynał się przy dworcu kolejowym i prowadził ulicami Sienkiewicza, Hipoteczną, Leonarda, Kościuszki, św. Aleksandra i Domaszowską. Poza miastem szlak wytyczono przez Domaszowice - Wolę Kopcową – Kopciówki – Mąchocice – Zaradostową – Ciekoty – Zagórne Krajno – Świętą Katarzynę - Pasmo Łysogórskie – Święty Krzyż do Nowej Słupi. Dalszy przebieg szlaku do Opatowa przez Waśniów, Ćmielów wytyczał Oddział PTK w Ostrowcu Św., gdzie wówczas pierwszoplanowe role odgrywali inż. Mieczysław Radwan /1889-1968/ i Stanisław Jeżewski /1898-1989/. Autorzy szlaku uznali, że turysta na odcinku od Ostrowca Św. do Ćmielowa będzie podróżował koleją i tu szlak nie był malowany. Na odcinku kieleckim szlak omijał tak popularne dziś kulminacje jak Wielki Kamień i Radostową, gdyż nie były to tereny o charakterze publicznym. Bez problemów poprowadzono szlak przez Pasmo Łysogórskie będące obszarem lasów państwowych, w których „królowali” przyjaciele krajoznawców nadleśniczy Ludomir Kosiński i leśniczy Julian Nowakowski. Największą atrakcją tego odcinka szlaku były rezerwaty przyrody w obrębie Łysicy i Łysej Góry. Po zakończeniu wszystkich prac terenowych wydana została w 1929r. broszura wraz z mapą szlaku, w której autorzy napisali: Opisany szlak jest wynikiem dłuższego namysłu i szczegółowego rozważania wartości niemal każdego kilometra wytkniętego kierunku na podstawie doświadczenia miejscowych krajoznawców zdobytego w ciągłych wędrówkach po tym terenie.
  Ciekawe są dalsze dzieje naszego głównego szlaku turystycznego, aczkolwiek trudne do uchwycenia w świetle dokumentów. Otóż w pierwszej połowie lat 30. z niewiadomych przyczyn szlak został przemalowany na kolor żółty, a jego początek ustalono przy muzeum PTK na ul. Leonarda. Taki stan opisywał w 1939r. i 1952r. S. Kowalczewski w swoich przewodnikach po Górach Świętokrzyskich z tym, że po II wojnie światowej początek szlaku był na Pl. Partyzantów przy nowej siedzibie muzeu m. W połowie lat 50. przywrócono szlakowi pierwotny kolor czerwony, a ponadto w tamtych latach wyznakowano kolorem zielonym zachodni odcinek szlaku głównego z Rudy Strawczyńskiej przez Kuźniaki, Pasmo Oblęgorskie, Wzgórza Tumlińskie, Pasmo Masłowskie do Świętej Katarzyny. Dopiero w połowie lat 60. po zlikwidowaniu odcinka miejskiego, powstał jednolity szlak czerwony Kuźniaki – Gołoszyce o długości ok. 100 km, który w 1983r. otrzymał imię E.Massalskiego.
   Oddział Kielecki PTK nie poprzestał na jednym odcinku szlaku turystycznego. Do 1939r. wyznakowano jeszcze kolejne odcinki, a mianowicie; szlak niebieski: Wola Kopcowa – Diabelski Kamień – przełom Lubrzanki, szlak niebieski: Św.Krzyż – Nowa Słupia, szlak żółty: Św.Krzyż – Pasmo Jeleniowskie – Opatów, szlak niebieski: Św.Katarzyna – Bodzentyn, szlak niebieski: Zagnańsk – Samsonów – Tumlin, szlak czerwony: Kielce – Białogon – Chęciny – Miedzianka – Rykoszyn. Ślady tego ostatniego szlaku odnajdziemy jeszcze w głównej alei parku kieleckiego.

    

      W 1934r. Wojskowy Instytut Geograficzny wydał niedościgłą w jakości barwną mapę turystyczną Gór Świętokrzyskich w 7 arkuszach w skali 1:25 000 z naniesioną siecią szlaków turystycznych. Na mapach znajdował się obszar od przełomu Lubrzanki do Bukowian pod Opatowem i od Woli Łagowskiej do linii Siekierno - Rzepin. Ten sam Instytut wydał również mapę Gór Świętokrzyskich w wersji turystycznej w skali 1:100 000 i też umieścił na niej istniejące szlaki turystyczne. Obie te mapy należą do szczególnych zabytków polskiej kartografii i znakomicie dokumentują prace znakarskie PTK. Turyści lat 50. i 60. mieli do dyspozycji kiepskie mapy wydawane przez Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych z treścią turystyczną opracowywaną na podstawie materiałów S.Kowalczewskiego.

         

  Od początku lat 70. nasi działacze podjęli wydawanie opisów szlaków turystycznych w formie niewielkich folderów. Pierwsze takie wydawnictwo opracował Witold Król i poświęcił je szlakom górskim. W 1975r. ukazały się w technice małej poligrafii opisy szlaków nizinnych woj. kieleckiego jako praca zbiorowa autorstwa Michała Paszkowskiego, Stefana Szałkowskiego i Tomasza Wągrowskiego, który opracował również do całego wydawnictwa schematyczne mapki ilustrujące przebiegi szlaków. W tej samej technice ukazały się w latach 1983 i 1989 obszerne opisy szlaków autorstwa Ryszarda Garusa. Pewien przełom w tego typu opisach nastąpił w 1986r. kiedy w związku z jubileuszem 100.rocznicy urodzin E.Massalskiego wydany został w technice małej poligrafii opis szlaku głównego Kuźniaki – Gołoszyce autorstwa Andrzeja Rembalskiego i T.Wągrowskiego. W następnych latach opis tego szlaku ukazywał się w 4 różnych wersjach wydawniczych. Z czasem znakiem firmowym naszego Oddziału PTTK stała się tzw. złota seria opisów szlaków turystycznych, a były to szlaki: Wąchock – Cedzona imienia Edwarda Wołoszyna /Ryszard Garus – 1992 i 1998/, Chęciny - Łagów imienia Edmunda Padechowicza /T.Wągrowski – 1994/, Widełki – Szydłów imienia Henryka Orlińskiego /Cezary Jastrzębski – 1994/, Wierna Rzeka – Chęciny imienia Juliusza Brauna /Cezary Jastrzębski – 1994/. We wszystkich wymienionych opisach znalazły się biogramy patronów opracowane przez A.Rembalskiego.
   Na naszych szlakach miały miejsce spektakularne wydarzenia zasługujące na przypomnienie. Dzięki inicjatywie Krzysztofa Wilczyńskiego /1941-1995/ i Krzysztofa Lisa na szlaku głównym ustawione zostały w 1987r. w kilku punktach kwarcytowe głazy z żeliwnymi tablicami informującymi, że jest to szlak im.E.Massalskiego. Wspólnym wysiłkiem Kazimierza Stąpora /1930-2005/, Jerzego Kubickiego i T.Wągrowskiego dokonano rekonstrukcji drewnianej tablicy na krzyżu na Łysicy, w Paśmie Posłowickim zawieszono na pniu wiekowej jodły kapliczkę z wizerunkiem Matki Boskiej Łaskawej Kieleckiej i ochrzczono to miejsce mianem Przełęczy Łaskawej, a na grani Zelejowej umieszczono tablicę pamięci gen. Mariusza Zaruskiego /1867-1941/. W ten sposób powstawały punkty zadumy i refleksji.


     Niezależnie od upływu czasu trzeba wiedzieć, że za wszystkimi terenowymi pracami znakarskimi stali ludzie ogarnięci pasję społecznego działania. Obok Edwarda Wołoszyna /1903-1977/ w mojej pamięci pozostaje w charakterze mistrza Jerzy Sadowski /1937-2003/, artysta plastyk, wielki miłośnik gór, który niczym Walery Eljasz kładł farbę na świętokrzyskich szlakach i szkolił swych następców, w tym również piszącego te słowa.


Prace Znakarskie na Szlaku Czerwonym im.E.Massalskiego 1993 rok. Pasmo Jeleniowskie

    

Komu zawdzięczamy słowa na szczycie Łysicy







powrótpowrót



Kielce - Informacje Z życia PTTK
Region - warto zobaczyć


Współpraca



Facebook
Konkurs