Oferta turystyczna
Kalendarz imprez
Newsletter
Jeśli chcesz być informowany na bieżąco o nowościach w naszym serwisie podaj swój adres e-mail.
Wspomnienia z imprez



Zamow przewodnika
+ Nawigacja: PTTK Kielce » Historia Oddziału

Edmund Massalski – honorowy ze wszech miar

     Jeżeli przyjmiemy umownie, że Tadeusz Włoszek, ze względu na wiek i długoletnią pracę na rzecz PTK, jest postacią numer jeden, to postacią numer dwa powinien być prof. Edmund Massalski /1886 – 1975/, przyznający się do działalności w Oddziale Kieleckim PTK od 1913 r. W 1914 r. objął funkcję kierownika sekcji wycieczkowej i rozpoczął nową erę wielokilometrowych pieszych wędrówek, wcześniej nie podejmowanych w takim wymiarze przez kielczan. Miał 28 lat, był absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmiłowanym w naukach geograficzno-przyrodniczych i posiadał poważne doświadczenia w prowadzeniu badań terenowych. Znany jest powszechnie fakt, że już w 1909 r. był w zespole krakowskiej Akademii Umiejętności prowadzącym z inspiracji PTK szerokie badania krainy świętokrzyskiej. Jego zdjęcie z tego okresu przy boku A. Janowskiego i M. Wisznickiego jest białym krukiem ikonografii krajoznawczej i było publikowane najpierw w Ziemi, następnie w Pamiętniku Świętokrzyskim.
     We własnoręcznym życiorysie pisanym w 1932 r. E. Massalski podał, że urodził się 15 listopada 1886 r. w Michałowie w powiecie iłżeckim /dziś dzielnica Starachowic/. Jest to o tyle godne podkreślenia, gdyż w tym samym czasie z innych dokumentów wynika, że E. Massalski urodził się 19 listopada. Ten dzień potwierdza akt urodzenia. 
     W 1899 r. E. Massalski ukończył II klasę kieleckiego Gimnazjum Męskiego z nagrodą pierwszego stopnia, na którą składały się list pochwalny i książka. Podobnie było w III klasie z czego można wnioskować, że w kolejnych latach też należał do prymusów. W kwietniu 1904 r., a więc na rok przed maturą, został wydalony z VII klasy, jak sam podał, „za udział w tajnej pracy politycznej”. W tym czasie przyjaźnił się z starszym o rok Sławojem Składkowskim, późniejszym generałem i ministrem. Po wydaleniu ze szkoły przez blisko rok zarabiał na życie jako guwerner, a w 1905 r. rozpoczął studia przyrodnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale w trybie nadzwyczajnym, co wynikało z braku matury. Po ukończeniu 10 semestrów i uzyskaniu absolutorium, zdał brakujący egzamin maturalny w Petersburgu i rozpoczął w 1912 r. pracę nauczyciela przyrody i geografii w Kielcach w prywatnym gimnazjum Marii Krzyżanowskiej. Pracy pedagogicznej był wierny przez wiele dziesięcioleci ucząc we wszystkich kieleckich szkołach średnich oraz w Państwowym Seminarium Nauczycielskim i na rożnych kursach dokształcających dla cywilów i wojskowych. Z tego względu znany był kilku pokoleniom kielczan.

    

     W okresie studiów krakowskich podjął społeczną pracę oświatową w ramach Uniwersytetu Ludowego im. Adama Mickiewicza, m.in. prowadził bibliotekę, opracowywał katalogi księgozbiorów, prowadził ogniska wychowawcze dla biednych dzieci, a nawet planował wyjazd do Brazylii, by tam nieść kaganek oświaty wśród naszych rodaków. Służba społeczna była w nim zakorzeniona przez wszystkie lata długiego życia. Na terenie Kielc trudno jest wskazać instytucje i organizacje, w których by nie pracował społecznie, począwszy od Rady Miasta, przez pracę dziennikarską w Gazecie Kieleckiej, Ziemi Kieleckiej, Radostowej do Polskiej Organizacji Skautowej /1915r./, harcerstwa i oczywiście Oddziału PTK, a po 1950 r. również PTTK. Był człowiekiem na wskroś twórczym i propaństwowym, a jednoczenie wrogiem wszelkiego partyjniactwa. Ze względu na stan zdrowia nie poszedł na front I wojny, ale swą pracą organiczną służył Polsce w dziele propagandy i w biurach werbunkowych. W jednym ze swoich artykułów wspominał epizod z 1914 r., gdy w jego obecności akces do legionów zgłaszał S. Żeromski. W lipcu 1920 r. objął funkcję sekretarza rady wojewódzkiego Obywatelskiego Komitetu Obrony Państwa, powołanego na podstawie rozkazu gen. Józefa Hallera. Zajął się powszechną propagandą zaciągu do Armii Ochotniczej. Dość wspomnieć, że dzięki pracy Komitetu z terenu województwa kieleckiego liczącego ok. 3 mil. ludności wstąpiło do armii 9706 ochotników, z których 6582 zasiliło pierwszą linię frontu polsko-rosyjskiego.
     Takich epizodów potwierdzających twórczą i prospołeczną postawę E. Massalskiego można przytaczać dziesiątki, stąd też E. Massalski czeka wciąż na pełną biografię ukazującą tego człowieka we wszystkich aspektach działalności. Dla naszego środowiska najistotniejsze jest to, że E. Massalski aktywnie i wiernie wspierał wszystkimi swoimi siłami PTK-PTTK i w niezwykły sposób firmował dwie fundamentalne idee: ochrony przyrody jako naturalnego środowiska człowieka i krajoznawstwa uzupełniającego aktywną turystykę. Stworzył własną szkołę myślenia akceptowaną przez takich luminarzy nauki jak profesorowie Eugeniusz Romer, Stanisław Lencewicz, Jan Czarnocki, Walery Goetel, Władysław Szafer. Był również autorytetem uznawanym przez S. Żeromskiego i z nim pisarz wymieniał listy. Swoje poglądy prezentował w bardzo licznych rozprawach i artykułach, w tym również na łamach Ziemi, podczas konferencji naukowych i popularnych wykładów dla nauczycieli, działaczy PTTK, przewodników.  Syntezą jego przyrodniczych rozważań był przewodnik Góry Świętokrzyskie wydany w serii Przyroda Polska /1967 r./ z piękną przedmową prof. Szafera, który o autorze pracy napisał: wybitny naukowiec, gorliwy nauczyciel kilku pokoleń młodzieży szkolnej, znawca i zapalony miłośnik wszystkiego, co związane z Kielecczyzną, znakomity jej popularyzator, fotograf i muzealista…. Jemu zawdzięczamy również wytyczenie wespół z Kazimierzem Kaznowskim w 1926 r. pierwszego szlaku turystycznego w Górach Świętokrzyskich na odcinku z Kielc do Nowej Słupi. Dorobek jego życia prezentowany był w trakcie dwudniowej sesji w Świętej Katarzynie w dniach 15 i 16 listopada 1986 r., zorganizowanej w 100. lecie jego urodzin oraz na wystawie zorganizowanej w siedzibie ZW PTTK przy ul. Sienkiewicza 30 w Kielcach. W dniach rocznicowych odsłonięto pamiątkową tablicę przed wejściem do Domu Wycieczkowego PTTK i pamiątkowy głaz narzutowy w Michałowie. W ramach cyklu Nowa Teka Świętokrzyska wydany został opis szlaku Gołoszyce – Kuźniaki, nazwanego imieniem E. Massalskiego, autorstwa A. Rembalskiego i T. Wągrowskiego. W 1989 r. ukazał się specjalny tom Biblioteki Regionalnej Edmund Massalski – życie i działalność, będący pokłosiem wspomnianej wcześniej sesji. Niezależnie od różnych zmian lokalowych na ścianach naszych biur zawsze wisiał piękny portret E. Massalskiego wykonany przez artystę fotografika Jana Siudowskiego.

    

     E. Massalski kilkakrotnie pełnił funkcję prezesa Oddziału Kieleckiego PTK i przez wiele lat był w składzie kolejnych zarządów. Po zakończeniu II wojny światowej wokół jego osoby skupili się dawni działacze chcący reaktywować Oddział Kielecki PTK.
Jedno z ostatnich publicznych wystąpień prof. E. Massalskiego miało miejsce w Świętej Katarzynie, gdy odsłaniał tablicę pamięci A. Janowskiego w związku ze 100.leciem polskiej turystyki górskiej /1973r./ Wkrótce Profesor opuścił swą ukochaną Krainę Gór Świętokrzyskich i spoczął na Cmentarzu Nowym w Kielcach pod jodłowym krzyżem ustawionym przez leśników. Jego pamięć do dziś jest bardzo żywa i tak będzie zawsze. Wśród wielu wysokich odznaczeń i wyróżnień, które otrzymał za życia, były: Złota Odznaka PTTK, Medal A. Janowskiego za zasługi na polu krzewienia krajoznawstwa, dyplom i medal honorowy nr 1 Komisji Fotografii Krajoznawczej, godności członka  honorowego Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego, honorowego przodownika turystyki pieszej oraz zasłużona ze wszech miar godność Honorowego Członka PTTK. Swą miłość do kieleckiego PTTK przypieczętował E. Massalski testamentem, którym cały swój cenny księgozbiór liczący ponad 1500 woluminów przekazał naszemu Towarzystwu. Wykonawcą tej woli był Tadeusz Massalski, syn Edmunda, a odbiorcą daru Jerzy Kapuściński, wówczas prezes ZW PTTK. Dziś wiemy jak bardzo zobowiązujący dla nas był i nadal jest ten testament.


     Wspominając tę piękną postać mam przekonanie, że należę do ostatniego pokolenia adeptów przewodnictwa i krajoznawstwa szkolonych w 1970 r. przez prof. E. Massalskiego. Jego serdeczna postać mocno utkwiła w mojej pamięci, zarówno na tle kieleckich uliczek jak i w aurze benedyktyńskiego Świętego Krzyża, gdzie do ostatnich swych dni tak bardzo lgnął.







powrótpowrót



Kielce - Informacje Z życia PTTK
Region - warto zobaczyć


Współpraca



Facebook
Konkurs