|
+ Nawigacja: PTTK Kielce » Historia Oddziału
ZAJĘCIA NA DESZCZOWE DNI W 1908r. zarząd Oddziału PTK zaplanował zorganizować w Kielcach stację meteorologiczną. Podkreślono, że obserwacje stanu pogody mają istotne
znaczenie dla zdrowotności i rolnictwa, a ponadto taka
stacja meteorologiczna stanowi urządzenie niezbędne i ogólnokulturalne. Zamiar udało się zrealizować w 1909r., ale w zakresie ograniczonym do pomiarów wielkości opadów atmosferycznych. Zadania tego podjął się Romuald Kozłowski, członek PTK, na terenie własnej posesji położonej na Przedmieściu Borzęckim, w rejonie dzisiejszej ul. Romualda. Wypada tej sprawie poświęcić parę zdań ogólnych, gdyż na tle dzisiejszego programu działania PTTK przedsięwzięcie to jest całkowicie
de mode, aczkolwiek stan pogody jest dla każdego turysty tematem porannych spekulacji. Początek obserwacjom meteorologicznym w Polsce dał Jan Śniadecki w 1792r., dziś „spoglądający” na Kielce z wysokości fasady gmachu byłej Szkoły Handlowej, której założycielem był Bolesław Markowski, długoletni działacz PTK. Oprócz opisów stanu pogody od 1849r. zaczęto prowadzić pomiary wielkości dziennych opadów atmosferycznych za pomocą deszczomierzy. Stopniowo powstawała sieć stacji pomiarowych obejmująca coraz większy obszar Polski Południowej /Galicji/ i do 1914r. takich stacji było już ponad 400. Aktywnym orędownikiem obserwacji pogodowych było, m.in. Polskie Towarzystwo Tatrzańskie działające od 1873r. i Komisja Fizjograficzna Krakowskiej Akademii Umiejętności. Na terenie Kielecczyzny regularne opisy meteorologiczne były wykonywane w Jędrzejowie w latach 1886 - 1905 przez bliżej nieznanego A.Czeczota, które po nim kontynuował je od 1910r. dr Feliks Przypkowski, o czym pisał w Ziemi Stanisław Lencewicz, geograf i aktywny działacz Zarządu Głównego PTK. Z tych rejestrów wiemy, że w czerwcu 1901r. i w lipcu 1903r. wystąpiły dobowe opady przekraczające 60 mm, a to spowodowało, że rzeka Kamienna zniosła historyczne zakłady przemysłowe, m.in. w Nietulisku i Brodach. Najbardziej popularny deszczomierz, zwany też pluwiometrem opracował niemiecki meteorolog Gustaw Hellmann /1854-1939/, profesor Uniwersytetu Berlińskiego oraz dyrektor Pruskiego Instytutu Meteorologicznego. Był to dwudzielny blaszany cylinder z otworem wpadowym w części górnej o powierzchni 200 cm2 umieszczony na wysokości 1m ponad powierzchnią terenu. Wewnątrz cylindra znajdowało się specjalne naczynie, w którym gromadziła się woda opadowa. Raz na dobę, zwykle o godz. 7, zebraną wodę przelewano do odpowiednio wycechowanej menzurki, co pozwalało na bezpośrednie określenie wysokości opadu wyrażonego w mm/m2 powierzchni terenu /każdy milimetr oznacza, że na szczelnej powierzchni 1 m2 znajduje się 1 litr wody/. Dla poprawności wyników ważną kwestią było właściwe umiejscowienie przyrządu pomiarowego, na co zwracano uwagę w instrukcji wydanej dla PTK:
Prawidłowe umieszczenie deszczomierza jest sprawą pierwszorzędnej wagi,
niewłaściwe ustawiony przyrząd daje wyniki błędne, wprost szkodliwe dla zestawień klimatycznych. Obecnie, mimo wielkiego postępu technicznego w tej dziedzinie i automatyzacji pomiarów opadów atmosferycznych, nadal stosowane są tradycyjne
deszczomierze Hellmanna wymagające systematycznej obsługi człowieka. Autor niniejszego tekstu obserwował ostatnio takie przyrządy w Bieszczadach na Połoninie Wetlińskiej i pod Małą Rawką oraz w Tatrach Słowackich pod Osterwą i przy Zbójnickiej Chacie /1960 mnpm/. Są one również w Sukowie w Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej IMiGW. Przy ZG PTK w 1909r. powstał wydział meteorologiczny prowadzony przez K.Kulwiecia, który organizował pracę w terenie. Góry Świętokrzyskie wytypowane zostały jako obszar szczególnie ciekawy, a nierozpoznany pod względem klimatycznym i dlatego tu przekazano pierwsze deszczomierze Hellmanna, zakupione w cenie po 10 rubli za sztukę. Osobistą zasługą A.Janowskiego było zorganizowanie na naszym terenie 5 stacji klimatycznych współpracujących z Biurem Meteorologicznym przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie. Były to stacje: w Kielcach – prowadzona przez R.Kozłowskiego, w Suchedniowie – prowadzona przez T.Michnowskiego, w Bielinach – prowadzona przez ks. E. Jeziorowskiego i Ignacego Sabbata, w Jędrzejowie – prowadzona przez dr F.Przypkowskiego oraz na Świętym Krzyżu – prowadzona przez dr Władysława Wojewódzkiego. Podjęcie tej pracy oznaczało znalezienie właściwych ludzi chętnych do systematycznych, długofalowych i bardzo starannych czynności. Stałe komunikaty miesięczne na temat stanu pogody podawane były na łamach Ziemi. Dzięki temu wiemy, że maj 1910r. był ciepły, z temperaturami parokrotnie przekraczającymi 300C, ze średnią temperaturą w Nowej Słupi 14,70C, z kilkoma gwałtownymi burzami i z 12 dniami deszczowymi. Dla zobrazowania tej pracy przedstawiam rejestr opadów atmosferycznych z 1910r. W kolumnach „mm” wykazana jest wielkość opadów wyrażona w mm/m2 powierzchni terenu, w kolumnach „dni” wykazana jest liczba dni z występującymi opadami. Z doświadczenia turystycznego wiemy, że obfite, ale krótkotrwałe opady lipcowe nie są tak dokuczliwe jak jesienne całodzienne mżawki bez widoku na przejaśnienie.
Meteorologia nie była sztandarowym programem Kieleckiego Oddziału PTK, co wynika z zachowanych sprawozdań zarządu i komunikatów w
Ziemi, była raczej epizodem. Bez wątpienia zaniechanie systematycznych obserwacji miało związek z wielką wojną narodów 1914-1918, po której w niepodległej Polsce powstały państwowe służby hydrologiczno-meteorologiczne.
Z tej karty historii PTK konkluzja może być taka - każda praca i obserwacja oscylująca wokół naturalnego środowiska człowieka mieści się w szerokich ramach krajoznawstwa, a na turystycznym szlaku jest wiele okazji ku takim medytacjom. |
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
© Copyright 2007 by PTTK Kielce. Wszelkie Prawa zastrzeżone.
projekt: sileer*design studio. |